czwartek, 25 października 2007

CZARODZIEJKA



Czemu nie mówiłaś
(wiesz, tak między nami),
że się zajmowałaś
dobrymi czarami ?

A zawsze twierdzono,
że magia i czary
z urodą wrodzoną
nie łączą się w pary !
Pozwolisz, że ujmę
krótko i... wymienię:
najprostsze to uśmiech,
życzliwe spojrzenie.

Czar rzędu wyższego ?
Jest to uścisk ręki.
Dobre słowo tego
uzupełnia wdzięki.

Wyżej jest poezja,
obok pieśń postanie.
Gdy ten czar wykonasz,
weźmiesz we władanie.
A najwyższym czarem
jest aura miłości !
Jeśli będzie darem -
- to studnia wdzięczności.











Brak komentarzy: